Co mi przyniosla Befana?

zrodlo: the-reddot.com

Wedlug tradycji wloskiej, co roku 6 stycznia czyli w swieto Epifanii, wrozka o wygladzie wiedzmy przynosi dzieciom prezenty. Staruszka z zakrzywionym nosem przylatuje w nocy na miotle, wchodzi do domu przez komin i pozostawia w skarpetach upominki.
Dzieciom mowi sie, ze jesli beda niegrzeczne to befana zostawi im w skarpecie wegiel :) Symbolicznie wrzuca sie wegiel (zrobiony z cukru) do prawie kazdej skarpety.

zrodlo: saporiericette.blogosfere.it

 

 

 

Istnieje legenda, wedlug ktorej Trzej Krolowie powiedzieli Befanie o narodzeniu Jezusa, ta jednak zgubila sie i nie zdazyla na jego powitanie. Od tego czasu, Befana latajac na miotle zostawia prezenty w kazdym domu, na wypadek, gdyby byl w nim Jezus.

Zaraz po swietach Bozego Narodzenia w sklepach pojawiaja sie ogromne ilosci gotowych juz slodkich skarpet i lalek-wiedzm na miotlach. Samego 6 stycznia, na ulicach miast organizowane sa zabawy dla dzieci podczas ktorych sympatyczne wiedzmy rozdaja slodycze :)

A co mi przyniosla Befana w tym roku? Oprocz tradycyjnego wegla ;)  upominki kosmetyczne!

 

 

Zestaw Dove - maslo karitè i wanilia o oblednym zapachu :)

 

 

 

oraz cos, co juz od jakiegos czasu chcialam wyprobowac. Magiczna maska CC do wlosow Collistar w odcieniu waniliowy blond oraz krem CC Nude Magique L'Oréal Paris.

 

 

 

Wiec chyba bylam wystarczajco grzeczna w tym roku :D